Pamiętasz takie momenty w swoim życiu, gdy nie wiadomo kiedy minęły godziny pracy, a Ty nie czujesz zmęczenia? Gdy byłaś/eś tak bardzo zanurzona/y w tym co robisz, że czas przestał mieć znaczenie? Twoje myśli płynęły wtedy bez przeszkód, a kolejne elementy układanki, jeden za drugim, wskakiwały na swoje miejsce. Osiągane efekty przynosiły radość i poczucie szczęścia.
Ja ciągle pamiętam takie momenty w mojej pracy, a co ważniejsze ciągle ich doświadczam.
Czym właściwie jest „ten” stan i jaki mam wpływ na to czy i kiedy się pojawi? Szukając odpowiedzi na te pytania trafiłem na książkę FLOW. Czy odpowiedziała na moje pytania?
Zapraszam do przeczytania krótkiej recenzji!